informacje |
Redaktor: Administrator | |
29.05.2010. | |
Lekarzom nie udało się uratować 55-latka, brutalnie pobitego półtora tygodnia temu przez 16-letnią dziewczynę. Mężczyzna zmarł w poniedziałek w zabrzańskim szpitalu. Nastolatka została aresztowana, odpowie przed sądem za zabójstwo. Grozi jej dożywocie.O śmierci pacjenta, który skopany przez swoją nieletnią partnerkę, doznał poważnych obrażeń głowy, poinformował we wtorek rzecznik policji w Zabrzu, Marek Wypych. Stan mężczyzny od początku był bardzo ciężki, miał m.in. złamane kości czaszki oraz uszkodzenia mózgu. 16-latka i jej ofiara, mimo dużej różnicy wieku, uchodzili wśród znajomych za parę. Do tragedii doszło w niedzielę 16 maja podczas zakrapianej alkoholem imprezy w mieszkaniu, określanym przez sąsiadów jako melina. 55-latek przyszedł tam z dziewczyną. Gdy się pokłócili, nastolatka zaczęła kopać i skakać po ciele mężczyzny. Potem uciekła.
Już w zeszłym tygodniu sprawczyni pobicia usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa, zagrożony - podobnie jak samo zabójstwo - karą 25 lat więzienia lub dożywocia. Po śmierci 55-latka może usłyszeć zarzut dokonania zabójstwa. |